wtorek, 18 grudnia 2012

Icy Tower




Icy Tower (ang. Lodowa Wieża) – bezpłatna gra komputerowa będąca połączeniem gry platformowej i zręcznościowej. Celem bohatera jest zdobycie oblodzonej wieży poprzez zdobywanie kolejnych stopni biegnących wewnątrz niej schodów. Celem gracza jest zdobycie jak największej liczby stopni (tzw. pięter) oraz punktów (przyznawanych za efektowne skoki wewnątrz wieży). Gra na wyższych piętrach ulega stopniowemu utrudnieniu. Sterowaniu postacią służy klawiatura lub inne urządzenia wejścia.

Grając, gracze Icy Tower zamierzają zazwyczaj osiągnąć dobry wynik w jednej z wielu dostępnych im dyscyplin gry, tzw. kategorii. Osiągnięcia graczy w każdej z kategorii mogą być udostępniane w ramach licznych służących temu celowi społeczności internetowych. Jedną z metod, poprzez które gracze porównują swoje wyniki są internetowe listy rekordów. Inną są internetowe zawody, w których mogą oni rywalizować bezpośrednio (tzw. turnieje).

Icy Tower została stworzona w 2001 r. przez szwedzki zespół Free Lunch Design. Możliwości gry rozszerzają zarówno jej twórcy, regularnie wydając kolejne jej wersje, jak i gracze, tworząc wzbogacające ją skórki i postacie oraz umożliwiające zmianę jej warunków aplikacje i modyfikacje. Wydana została również mobilna oraz internetowa wersja programu. 


                                                   
       

                                                                                Hubert Nowak                                                   

niedziela, 16 grudnia 2012

Ewelina Lisowska - W Stronę Słońca

Nie cały tydzień temu ukazał się nowy, już drugi singiel Polskiej nowości muzycznej - Eweliny Lisowskiej. Zapraszamy do słuchania i śpiewania ! 






Przygotowali : Piotr Lewandowski oraz Kacper Krakowiak

wtorek, 25 września 2012

Nadchodzi jesień , czas deformujących naszą sylwetkę płaszczy i kurtek . Dla tego całej żeńskiej części naszych czytelników mam okazję zaproponować w chłodniejsze dni długie  swetry i kominy, które świetnie chronią przed wiatrem szyję i głowę .Dla panów też coś mamy . Oto kilka propozycji kurtek i butów .

poniedziałek, 4 czerwca 2012

Assassin's Creed Revelations Recenzja


Assassin's Creed Revelations - recenzja


Czy firmie Ubisoft udało się utrzymać poziom z poprzedniej odsłony serii? Przeczytajcie recenzję...
Gra Assassin's Creed Revelations nie wprowadza do serii wielkiej rewolucji jeśli idzie o mechanikę. Zarówno w trybie dla pojedynczego gracza jak i w multi widać wielkie podobieństwa do poprzedniej części - Assassin's Creed Brotherhood. Nie ma się zresztą czemu dziwić, skoro gracze tak ciepło przyjęli zastosowane tam rozwiązania. To, co wyróżnia tę cześć, to fabuła, podzielona na trzy nierówne proporcjami części, poświecone Ezio Auditore da Firenze, Desmondowi Milesowi i Altairowi Ibn La'Ahad. Takie rozbicie sprawia, że nie siedzimy długo w jednych butach i odpoczywamy od zarządzania bractwem Asasynów w Istambule, o ile tylko staramy się podążać za głównym wątkiem fabularnym.

Trzech Asasynów w Animusie, nie licząc szesnastki

Na początek jedna uwaga: fabularnie wszystkie gry spod znaku Assassin's Creed stanowią jedną opowieść, więc zakładam, iż osoby czytające tę recenzję ukończyły części poprzednie. Jeśli ktoś nie miał jeszcze okazji - proszę przeskoczyć za kolejny śródtytuł, bo za chwilę posypie się kilka spoilerów z fabuły wcześniejszych odsłon serii - to nieuniknione, bo zamierzam przybliżyć, w jaką stronę zmierza fabuła w grzeAssassin's Creed Revelations. To o czym napiszę, to absolutne podstawy, związane z nawiązaniem fabuły w tej odsłonie serii.
Jak wiadomo, gra Assassin's Creed Brotherhood zostawiła Desmonda Milesa w dosyć paskudnej sytuacji. Aby utrzymać jego umysł w relatywnie dobrym stanie, zostaje on umieszczony w bardzo specyficznej części Animusa, odpowiedniku trybu bezpiecznego uruchamiania systemu. Musi sobie poradzić ze wspomnieniami przodków, uporządkować je i nie dopuścić, by projekcja tamtych osobowości przemieniła się w chorobę psychiczną. To trudne zadanie, w którym nikt z "personelu naziemnego" nie może mu pomóc. Pamiętajmy jednak, że gdzieś w Animusie istnieje wciąż kopia umysłu Obiektu 16...
Assassin''s Creed Revelations
Najwięcej czasu Desmond poświęca wspomnieniom Ezio Auditore da Firenze. Wszystko koncentruje się na wyprawie szpakowatego już włoskiego Asasyna do Masjaf i wynikającej z dokonanych tam odkryć wyprawy do Stambułu. W mieście są wciąż Templariusze, a konkretnie jeden z ich odłamów, bardzo silnie związany z Bizancjum - krótko mówiąc, dla nich to nie żaden Stambuł, tylko Konstantynopol. No i zamierzają w nim rządzić, mimo obecności otomańskiego zaborcy. Całkiem nieźle im idzie przejmowanie miasta, oczywiście do momentu pojawienia się Ezio.
Altair pojawia się w ramach swoistego przemieszania warstw, wynikającego z problemów Desmonda z opanowaniem wspomnień i rozdzieleniem osobowości. Momentami zarys jego postaci nakłada się na wykreowany w Animusie model Ezio. Mamy też w grze Assassin's Creed Revelations możliwość pokierowania nim - są to momenty, w których jego potomek odnajduje pewne artefakty Tych, Którzy Byli Przed Nami. Wtedy Ezio doznaje wizji, a umysł Desmonda natychmiast kreuje w Animusie związaną z tym scenerię. Patrząc od strony mechaniki, wątek Desmonda Milesa to meta-warstwa, wątek Ezio Auditore da Firenze to właściwa rozgrywka, a misje w których pojawia się Altair Ibn La'Ahad to swoiste rozbudowane mini-gry, pozwalające oderwać się od głównej warstwy. Ogólnie konstrukcja fabularna zapobiega znużeniu sandboxem, a scenariusz jest naprawdę interesujący i przynosi oczywiście tyle samo odpowiedzi, ile rodzi nowych pytań.
Assassin''s Creed Revelations

Mam tak samo jak ty, miasto moje, a w nim...

... własną gildię Asasynów. W grze Assassin's Creed Revelations ponownie przejmujemy kontrolę nad miastem, z tym, że tym razem jest to Istambuł. Podobnie jak w Assassin's Creed Brotherhood, widzimy jedynie część mapy kontrolowaną przez naszą frakcję. Aby zajrzeć dalej, trzeba wspinać się na punkty widokowe. Zajmowanie obszarów kontrolowanych przez wroga polega na wytropieniu lokalnego dowódcy, usunięciu go (najbardziej wredni są tchórze, których trzeba dopaść całkowicie po cichu, inaczej czeka nas pościg) wspięciu się na wieżę sygnałową i zapaleniu ognia oznaczającego odwrót. Wrogowie wtedy pakują manatki i oddają nam dzielnicę.
Na kontrolowanym terenie możemy odnawiać sklepy rozmaitego typu, dające nam możliwość robienia zakupów i przy okazji przynoszące regularny dochód. Ów dochód jest deponowany w banku i możemy go w dowolnym momencie odebrać (warto robić to często, bo schowek ma ograniczoną pojemność i łatwo się przepełnia). W każdej dzielnicy takich punktów do odnowienia jest sporo, ale koszt jaki poniesiemy i tak pozostaje śmieszny w stosunku do zakupu sławnych, znaczących budowli. Wpływy naliczane są przez grę Assassin's Creed Revelations co dwadzieścia minut gry i ogólnie rzecz biorąc, sklepy się szybko amortyzują, droższe zakupy mogą nie zamortyzować się wcale. Splendor jednakże kosztuje, prawda?
Assassin''s Creed Revelations
Każde przejecie sklepu czy budynku jest zauważane przez Templariuszy. Gdy ich uwaga skupi się zbytnio na naszych działaniach, zaatakują jedną z naszych dzielnic. Warto dodać, że przejęcie dzielnicy przez nas to zwrócenie na siebie pełnej uwagi, więc jeśli szybko nie zażegnamy zagrożenia, zaraz po ataku czeka nas obrona gdzieś indziej. Aby zmniejszyć zainteresowanie Templariuszy naszymi działaniami, możemy przekupywać heroldów, by gadali na neutralne tematy, w ostateczności można też wytropić i zabić oficjela Templariuszy, niosącego do dowództwa niepokojące wieści z terenu. Ogólnie rzecz biorąc, w grzeAssassin's Creed Revelations lepiej się sprawdza trzymanie głowy nisko... no chyba, że jesteśmy fanami gierek typu tower defense.
Im bardziej doświadczony jest lider lokalnej siatki Asasynów, tym mniejsza jest szansa powodzenia ataku Templariuszy. Na początku przyjdzie nam jednak dzielnie biegać tam, gdzie pojawia się zagrożenie wrogim przejęciem. Obronę naszej dzielnicy rozgrywamy w trybie mini-gierki, właśnie z gatunku tower defense. Ezio stoi na dachu i wysyła swoich ludzi do wyżynania kolejnych fal napastników. Najpierw na jednym z dachów umieszczamy dowódcę oddziału, potem dorzucamy mu kuszników, muszkieterów i desantowców - wedle własnego pomysłu na skład osobowy drużyny. Dorzucamy też na ulicach kolejne barykady i mamy do dyspozycji odnawialny ostrzał armatni. Na koniec nadciąga machina oblężnicza, będąca skrzyżowaniem tarana z prymitywnym miotaczem ognia.
Assassin''s Creed Revelations

Podróże kształcą

Po zajęciu kolejnych dzielnic zyskujemy szansę werbunku nowych obiecujących rekrutów dla naszego Bractwa. To osobne, krótkie misje, oparte o kilka stałych szablonów. Czasem trzeba uwolnić niewiastę od napastujących ja siepaczy, czasem urządzić sobie wyścig po dachach, czasem pokonać kogoś w towarzyskiej walce. Taki rekrut potem może być wysyłany do rozmaitych miast w basenie Morza Śródziemnego, by wykonywać kolejne zadania mające na celu osłabienie pozycji Templariuszy. Zależnie od poziomu trudności zadania, Asasyn wraca pod nasze rozkazy (o ile przeżył) po kilku lub nawet i kilkudziesięciu minutach.
Dzięki zdobytemu przez nich w terenie doświadczeniu, możemy rozwijać umiejętności naszych podkomendnych. Warto profilować ich pod konkretne zadania - czasem do misji potrzebny jest dobry strzelec, a czasem bezpośredni brutal. Dla ułatwienia można specom od konkretnych zadań dać osobne kolory ubioru, nawigacja w oknie Bractwa będzie znacznie wygodniejsza. Finalne zadania w każdym mieście są bardzo wymagające, a sugerowana szansa procentowa bywa mocno myląca (według moich obserwacji 60% w praktyce działa jak 30% - ale tak to już w grach bywa Assassin's Creed Revelationspo prostu nie odstaje od oszukańczego trendu). Dlatego nie polecam wysłania kogokolwiek, gdy trudność misji jest wyższa niż 90%. Im bardziej doświadczeni zawodnicy, tym lepiej będą nam pomagać w misjach i tym skuteczniej odpierać potencjalne ataki Templariuszy, warto więc poświęcić czas na ich szkolenie.
Assassin''s Creed Revelations

Witaj w XVI wieku, Ezio...

... takimi słowami kwituje zacofanie technologiczne Włocha niejaki Yusuf Tazim, lokalny przywódca Asasynów. Ma trochę racji, bo na miejscu wykorzystywanych jest sporo gadżetów, o jakich się Ezio nie śniło. Bardzo szybko otrzymuje modyfikację do jednego ze swoich karwaszów - zamiast ostrza jest to hak. Ów hak bardzo pomaga w poruszaniu się po mieście, ułatwiając wspinaczkę i pozwalając na korzystanie z lin rozpiętych miedzy dachami. Zdecydowanie, w Assassin's Creed Revelations parkour wszedł na kolejny poziom. Nieźle sprawdza się w walce, ale jeszcze lepiej w ucieczce - istnieją nawet specjalne manewry, pozwalające przerzucić się za jego pomocą nad czyimiś plecami.
Kolejną nowością w arsenale są wszelakie bomby. Ogólnie podzielono je na trzy kategorie. Jedne robią wrogo krzywdę, drugie utrudniają zrobienie krzywdy Ezio, trzecie zaś służą do szeroko pojętej dywersji. Bomby składamy samodzielnie, na bazie kilku elementów. Zależnie od pojemnika, będą to ładunki miotane lub stacjonarne. Zależnie od typu prochu będą miały różne pola rażenia. Wreszcie wypełnienie różnicuje finalny efekt. Jedną z moich ulubionych zabawek z gry Assassin's Creed Revelations są bomby z tombakiem, rozrzucające fałszywe monety w okolicy i czyniące przez to piekielne zamieszanie na ulicy.
Assassin''s Creed Revelations

Skradanie grupowe

Tryb multiplayer w grze Assassin's Creed Revelations to powtórka z rozrywki. Nieco rozbudowano opcje, ale w sumie to ta sama, przewrotna zabawa co w Assassin's Creed Brotherhood. Doszły nowe tryby, tworzenie klanów i identyfikacja wizualna naszej ekipy. Bardzo dobrze, że nie szukano na siłę nowych rozwiązań, bo na rynku jest wystarczająco dużo gier, w których sieciowa walka polega na szybkości i szaleńczym bieganiu. Tu trzeba być spokojnym, czujnym i nie wychylać się przed czasem - niezależnie od trybu rozgrywki. nawyki z innych gier jedynie wyślą nas do grobu. Póki co nie ma jeszcze premiery gry, tryb multi znam z pokazów (no i sporo bawiłem się w sieci przy okazji poprzedniej części), wiec nie mogę wypowiedzieć się o działaniu serwerów i ruchu na nich.

Piękna wycieczka do Turcji

Gra Assassin's Creed Revelations prezentuje się... rewelacyjnie. Zwłaszcza biorąc pod uwagę to, że poruszamy się po dużym mieście o skomplikowanej architekturze, a moce przerobowe aktualnej generacji konsol mocno ograniczają twórców jeśli idzie o wodotryski graficzne. Animacje robią wrażenie, zarówno w walce jak i filmowych przerywnikach tworzonych na silniku gry. Muzyka stoi na wysokim poziomie, jak zawsze dotąd w serii. Ogólnie nie mieć tej gry, to wstyd i wielka strata. Oby firma Ubisoft utrzymała ten poziom w nowej, trzeciej części cyklu...
Przygotowali:
Adam Suski i Adam Suchodolski 

wingsuit


Wingsuit – sport w którym ludzie ubrani w specjalny kombinezon wyskakują np. z samolotu, a następnie szybują. Lot wingsuit kończy się otwarciem spadochronu i bezpiecznym lądowaniem. Sport powstał w latach 90. wraz z wynalezieniem niezbędnego kombinezonu.Oto kilka zdjęć.

poniedziałek, 28 maja 2012

One less lonely girl

Justin Drew Bieber (ur. 1 marca 1994) – kanadyjski wokalista popowy/R&B, autor tekstów i aktor. Bieber został "odkryty muzycznie" za pośrednictwem serwisu internetowego YouTube w 2008 roku przez Scootera Brauna, który następnie objął funkcję jego menedżera. Braun zaaranżował spotkanie Biebera z Usherem, a krótko po tym Justin związał się z Raymond Braun Media Group(RBMG), czyli joint venture pomiędzy Braunem i Usherem, by następnie podpisać kontrakt płytowy z wytwórnią Island Records, zaoferowany przez L.A. Reida.

poniedziałek, 21 maja 2012

Film godny polecenia


Film godny polecenia
Życie jest piękne
Film opowiada historię obdarzonego bujną wyobraźnią i poczuciem humoru Guido Orefice zakochującego się w pięknej Dorze. Realizuje szalone pomysły, aby tylko zwrócić jej uwagę. Wkrótce młodzi biorą ślub. Niedługo potem rodzi   im się synek Giosué. Gdy przychodzi wojna, z uwagi na pochodzenie żydowskie, Guido z synem i wujem zostają zesłani do obozu koncentracyjnego. Dora jedzie za nimi z własnej woli. Ukrywając swojego synka w baraku, w obawie przed odebraniem mu jego, a jednocześnie chcąc mu oszczędzić traumatycznych przeżyć, Guido rozpoczyna z nim szczególną grę, wmawiając synkowi, iż ich nowa rzeczywistość jest fikcyjna, a oni sami uczestniczą w zawodach, w których można wygrać wielką nagrodę po zdobyciu tysiąca punktów. W tym świecie niezwykłej gry strażnicy obozu muszą być okrutni, ponieważ im także zależy na uzyskaniu nagrody, więc chcą zniechęcić konkurentów do rywalizacji. Pod koniec filmu Giosué "zdobywa" nagrodę i zarazem traci ojca.
                                                                         

poniedziałek, 14 maja 2012

au se te pego

Zapraszamy do oglądania.

"Wiosna coraz bardziej daje o sobie znać"


Wiosna coraz bardziej daje o sobie znać. Czas wyciągnąć na wierzch trampki, T-shirty i krótkie spodenki. W tegoroczne ciepłe dni królować będą bawełniane mokasyny oraz lekkie półbuty wśród chłopców. Natomiast dziewczyny powinny zaopatrzyć się w  buty, o jaskrawych kolorach (żółty, różowy, seledynowy).
Modny jest w tym sezonie kolor żółty – wskazane są T-shirty, bluzki, a nawet cienkie kurtki w takiej tonacji.  Nadal na topie są  cienkie bawełniane spodnie.
W ciepłe słoneczne dni na ulicach zobaczymy rzucające się w oczy kolory.
Pamiętajcie o stosownym umiarze –  granica
między ubraniem się,
a przebraniem
jest bardzo cienka.







niedziela, 13 maja 2012

Justin Bieber - boyfriend

26 marca 2012 roku, znany piosenkarz Justin Bieber wydał nową piosenkę "Boyfriend". Pomimo to, że piosenka ta jest na rynku od niecałych 2 miesięcy już zdobyła ogromną popularność.






Oceana - Endless summer

Znamy już oficjalną piosenkę euro 2012, a będzie nią Oceana - Endless summer.

                 
Teraz trochę o samej Oceanie-niemieckiej piosenkarce.


Oceana wykonuje muzykę zaliczaną do soulu, z wpływem reggae, hip-hopu i funku. Współpracowała z grupami muzycznymi Seeed i Boundzound. Profesjonalną karierę indywidualną zaczęła w 2008. W tym samym roku występowała na targach muzycznych Popkomm. W 2009 wydała swój debiutancki album Love Supply, poprzedzony singlem „Cry Cry”. 22 sierpnia 2009 na 46. Międzynarodowym Sopot Festival otrzymała nagrodę Słowika Publiczności. Od 7 marca 2010 brała udział w XI edycji polskiego Tańca z gwiazdami, z którego wycofała się 9 maja 2010 z powodu ciąży. 23 kwietnia 2010 była gościem na gali Eska Music Awards, gdzie wykonała „Cry Cry”, a także odebrała nagrodę w kategorii „Hit Roku Świat”.
Od 2009 roku jest częstym gościem teleturnieju Jaka to melodia, w którym wykonuje swoje największe przeboje.
Oceana została wybrana przez UEFA wykonawczynią oficjalnej piosenki Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej, odbywających się w 2012 roku Polsce oraz na Ukrainie. Singel promujący wydarzenie nosi tytuł „Endless Summer”.


Piotr Lewandowski

poniedziałek, 26 marca 2012

Kurt Cobain

Obraz w treści 1Obraz w treści 4
Kurt Cobain - na świat przyszedł w 1967 roku w Aberdeen w USA. Muzyk, wokalista, kompozytor, autor tekstów zespołu Nirvana. Jego rodzicami byli: Donald – mechanik samochodowy, oraz Wenda, która zajmowała się dziećmi. Gdy Cobain miał 9 lat jego rodzice się rozwiedli. Od dziecka interesował się muzyką, w szczególności „The Beatles”, „Black Sabbath”, czy Led Zeppelin. Jego edukacja skończyła się na szkole średniej, po skończeniu której oddał się całkowicie muzyce. Żeby się utrzymać imał się różnych zajęć, m.in. był opiekunem dzieci na obozach, sprzątaczem a także lokajem w hotelu. Jego życie zmieniło się gdy poznał Krista Novoselica, z którym założyli zespół Nirvana. Ich pierwszy album "Bleach" ukazał się w 1989 roku, lecz prawdziwą sławę zespołowi przynosi album "Nevermind". Popularność nie sprzyjała Kurtowi, który coraz bardziej uzależniał się od heroiny, mimo to kolejny album zespołu - „In Utero” został  najwyżej oceniony przez krytykę, spotkał się także z wielkim uznaniem u fanów. Kurt coraz bardziej nie radził sobie z otaczającym go światem. W 1994 miało miejsce ostatnie tournée Nirvany po Europie. Po koncercie w Rzymie zrodziła się plotka o śmierci Kurta, wiadomość ta nie była jednak prawdziwa. Po powrocie do ojczyzny Cobain udał się do ośrodka odwykowego, z którego po kilku dniach uciekł, zabarykadował się w swym domu i popełnił samobójstwo.


"Smells Like Teen Spirit"

poniedziałek, 27 lutego 2012

Eldo

Eldo(Leszek Każmierczak) - ur. 27 lipca 1979 w Warszawie ,znany rowniez jako Eldoka i L od jego inicjałów. Polski raper i muzyk ,członek nieistniejacego zespolu hip-hopowego Grammatik. Wspolpracowal m.in. z Dj-em Vadimem ,duetem Indy&Wich oraz Leszkiem Możdżerem i Moniką Brodką dla ktorej pisal teksty. W 2011 roku Każmierczak zostal sklasyfikowany na 5 miejscu listy 30 najlepszych polskich raperow wg magazynu Machina.

Kariera
Eldo wychował się na warszawskim Bemowie. Przygode z hip-hopem zaczął jako tancerz breakdance. Przygode z rapem zacząl podczas koncertu Rap Day w 1997r. Niedlugo potem zalozyl z Jotuze zespol Grammatik. Jako pierwszy powstal utwór "24h". Kolejno w 1999 i 2000r powstały 2 albumy Grammatika. W 2001 roku Eldo zagrał w dokumentalnym filmie pt. "Blokersi" wyrerzyserowanym przez Sylwestra Latkowskiego. Zagrał także w "Mówią Bloki 2"(MTV Polska). W tym samym roku Leszek wydal 1 solowy album "Opowieść o tym, co tu dzieje się naprawdę".
W 2003r. Eldo wydal drugą solową płytę pt. "Eternia".
W 2004r ukazal się singiel grupy Grammatik ,a rok pozniej album pt. "3".
W 2006 ukazala płyta Eldo oraz duetu Bitnix "Czlowiek ,ktory chcial ukrasc alfabet". Następnia bral udzial w projekcie "Broniewski" ,a na konie roku podpisal kontrakt z wytwornia My Music Group.
2007 rok byl dla Eldo "muzycznie obfity". W mrcu nakladem My Music wydal czwartą solowa plyte pt. "27". Goscinnie wystapil Pjus oraz Diox. Album ten zostal nominowany do Superjedynki i urzymywal sie przez 5 notowan na liscie OLiS. Pod koniec roku Grammatik opublikowala czwarta ,a zarazem ostatnia płytę studyjną "Podróze".
Kaźmierczak w 2007r wzial takze udzial w akcji "Wybieram.pl".
3 maja 2008 roku Grammatik skonczyl swoja dzialalnosc. 14 czerwca zagral swoj ostatni koncert.
Tego samego roku Eldo wydal plyte "Nie pytaj o nia". Dwa lata pozniej wydal swoja jak na razie swoj ostatni album pt. "Zapiski z 1001 nocy".

Za ciekawostkę można dodać, że dobrowolnie przeszedł na wyznawanie muzułmanizmu.

wtorek, 10 stycznia 2012

Michel Teló

Michel Teló (ur. 21 stycznia 1981 w Medianeira) - brazylijski piosenkarz, tancerz oraz kompozytor. Teló zaczynał w w dwóch grupach muzycznych, ale jedna z nich zapoczatkowała jego karierę. Grupa "Grupo Tradição" gdzie był wokalistą, dała mu znacznenie na scenie muzycznej. Największe hity zespołu to: "Goodbye", "The Cauldron", "Forever My Life", "The Brazilian", oraz "I Want You". Michel gra także na akordeonie, harmonijce i gitarze.
BIOGRAFIA
Michel, choć urodził się w stanie Paraná, to mieszka w Campo Grande, Mato Grosso do Sul. Od wczesnych lat Teló poświęcał swoje życie muzyce. Jego kariera muzyczna rozpoczęła się w 1987 roku, kiedy to jako 8 letni chłopiec odbył swój solowy występ w szkolnym chórze z piosenką "My dear, old man, my friend", Roberta Carlosa i Erasmosa Carlosa. W wieku 12 lat dołączył do grupy "Group Guri", gdzie także był wokalistą.
http://www.youtube.com/watch?v=3U--Ugb90_o
Snowboarding (w niektórych krajach znany jako: Snowboard) – sport zimowy polegający głównie na jeździe (połączonej z wykonywaniem różnych ewolucji i czasami skoków) na desce snowboardowej. Dyscyplinę wymyślił Sherman Poppen w 1965 roku.
Snowboarding dzieli się na wiele konkurencji: slalom, slalom podwójny, slopestyle, half-pipe, big air, boardercross, styl Alpejski, Freeride, Freestyle, Jibbing, Snowcross.

wtorek, 3 stycznia 2012

Niekryty Krytyk

„Lawina niekonwencjonalnego spojrzenia na rzeczywistość”, „Człowiek, który rozbawia, a zarazem zmusza do refleksji”, „Błyskotliwy mistrz ciętej riposty”, „Mentor młodych ludzi”… Tak czytam o sobie w Internecie i prasie, zanurzając się na chwilę w ciepłym samozachwycie. Towarzyszy temu satysfakcja, że komuś, gdzieś tam, poprawiłem na chwilę humor swoim pajacowaniem.

Pierwszy odcinek „Przemyśleń Niekrytego Krytyka” powstał w połowie 2009 roku jako owoc fascynacji amerykańskimi komikami internetowymi. Angry Video Game Nerd, Nostalgia Critic, Ray William Johnson… jak to możliwe, że show bez budżetu i profesjonalnego zaplecza może wciągać bardziej, niż napompowane kasą programy telewizyjne? – rozmyślałem. Rozmyślałem, rozmyślałem i rozmyśliłem, a wręcz wymyśliłem – też spróbuję, a co! Że niby gęsi jesteśmy i swojego programu na jutubie nie mamy?! To go stworzymy, bijaaacz!

Tak narodziło się brzydkie, niezbyt rozgarnięte dziecko, ochrzczone za pomocą piwa imieniem „Niekryty Krytyk”. Na początku nie budziło większego zainteresowania otoczenia, ot, kolejny internetowy bękart musi się wykrzyczeć. Dziecko rosło, uczyło się w coraz bardziej wyrachowany (nie mylić z wyrafinowany) sposób werbalizować niepokorne myśli. Intelektualnego rozwolnienia do tej pory nie udało się zatrzymać, na czym ucierpiał nostalgiczny smrodek niejednego filmu sprzed lat. Dziś Niekryty Krytyk ma własny, niemiłosiernie narcystyczny kącik w Internecie (to tu!), w którym dzieli się swoimi „mądrościami” z każdym, kto chce słuchać. 

Niekryty Krytyk nie wie, dlaczego nagle zaczął pisać w trzeciej osobie. Pewnie dlatego, że to jego zakręcone alter ego - bo na co dzień jest zupełnie normalny. Śpiewa w kościelnym chórze dziewczęcym, wącha klej pod przykrywką budowania modeli samolotów, sika do zlewu, bo wygodniej, i je dużo dżemu, dla utrzymania odpowiedniego poziomu weny twórczej.

Link do kanału na youtubie: http://www.youtube.com/user/Macfra84
Link do jego strony :           http://niekrytykrytyk.com/